BLUE CITY - SPOTKANIE SZAFIAREK
11 października odbyło się w Blue City pierwsze spotkanie szafiarek.
Kto, co, jak, po co i dlaczego - to wszystko już niedługo.
Oraz co na sobie mam, czy można zakochać się w sukience i dlaczego torebka jest fajna.
Pierwsze zdjęcie od Almyy, reszta z mojego nieszczęsnego aparatu.
Kto, co, jak, po co i dlaczego - to wszystko już niedługo.
Oraz co na sobie mam, czy można zakochać się w sukience i dlaczego torebka jest fajna.
Pierwsze zdjęcie od Almyy, reszta z mojego nieszczęsnego aparatu.
Tuż obok mnie Romantic Rapunzel, oraz schowana Patryszja.
Pochwalę się prezentem od Marks&Spencer.
Do jutra:)
Czekam więc na "Kto, co, jak, po co i dlaczego" :-)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądałaś. Masz przecudny płaszczyk i torebkę, które świetnie ze sobą korespondują...
OdpowiedzUsuńChciałabym zobaczyć dokładnej całość...
też miałam zaproszenie,ale za daleko dla mnie :))
OdpowiedzUsuńjak Ty tutaj wyglądasz elegancko!!!!!!
Widzę że koleżanka też jest miłośniczką herbacianego naparu :) Ja sam od jakiś dwóch lat zakręciłem się wokół tego napoju. Nawet dołączyłem do klubu miłośników dobrej herbaty na facbooku. Jeśli chcesz spróbowac fajnych połączeń herbacianych to polecam wybrac się na festiwal dni herbaty bo mozna naprawdę fajnych rzeczy spróbowac :)
OdpowiedzUsuńładnie ładnie!
OdpowiedzUsuńpewnie widzimy się niedługo
♥
a masz moze jeszcze jakieś zdjęcia? mogłabyś mi podesłac na maila - instant.martyr@gmail.com
OdpowiedzUsuń:D
ooo, jest nawet zdjęcie, na którym jakoś wyglądam :)
OdpowiedzUsuńSłuchaj, czy mogłabyś mi zostawić w komentarzu adresy blogów dziewczyn? bo nie mam jeszcze wszystkich :)
Buziaki!
Widzę, że spotkanie udane...ładny płaszczyk.
OdpowiedzUsuńOjj nawet nie wątpię w to czy można zakochać się w sukience...
OdpowiedzUsuńZazdroszczę spotkania...czemu nie mogłam tam być och...:(
o jak ładnie:)
OdpowiedzUsuńniestety nie wiem jak się fotograf nazywał :<
OdpowiedzUsuńBiurowa - jest szansa na więcej, dużo więcej w poniedziałek
OdpowiedzUsuńgosia - dzięki, była na spotkaniu dziewczyna z Poznania, jeśli mieszkasz dalej możesz być rozgrzeszona, jeśli nie hm....
Anonimowy - herbata mniam, mniam, Dilmah jest naprawdę dobra, a teraz idę zaparzyć sobie karmelową
ROMANTIC RAPUNZEL - mam taką nadzieję:)
Just Her Fashion - ta chyba mi się będzie śnić:)niedługo pokażę ją w całej okazałości
ale i tak możesz mi podesłac jak bedziesz miała chwilę :)
OdpowiedzUsuńteż dostałaś te świetne żele. :)
OdpowiedzUsuńdodaję do obserwowanych i pozdrawiam :)
lovely pics
OdpowiedzUsuńVicky
(new post: Paloma and me & follow me)
Sweet pics. :)
OdpowiedzUsuń