Sukienkę uszyłam z dość mięsistej dresówki z elastanem. Dół ma kształt koła. Ryzykowny przy szybkich obrotach, kolejną uszyję z 7/8koła :) Sweter odgrzebałam z dna szafy. W tamtym roku dosłownie o nim zapomniałam, a świetnie się sprawdza na chłodniejsze wieczory.
Anna Czubaszek Idziemy razem łapać fajne chwile? Jeżdzę Tirem, gdy nie ma mnie w ciężarówce - biegam gdzieś w czerwonej sukience. Gdy ją zdejmuję - szyję. Jak nie szyję - celebruje leniwy czas. Ach, i uwielbiam jeść... to mnie gubi. Potem ja gubię kilogramy w podróży.