Spódnica zrobiona z sukienki w bardzo podobnym fasonie, z takimi samymi odprutymi już falbankami. Jakoś nie mogłam się do niej przekonać. Zyskała więc dodatkową podszewkę i po kilku przeróbkach jest spódnicą.
Anna Czubaszek Idziemy razem łapać fajne chwile? Jeżdzę Tirem, gdy nie ma mnie w ciężarówce - biegam gdzieś w czerwonej sukience. Gdy ją zdejmuję - szyję. Jak nie szyję - celebruje leniwy czas. Ach, i uwielbiam jeść... to mnie gubi. Potem ja gubię kilogramy w podróży.